wtorek, 24 stycznia 2012

moja skromna kosmetyczka oraz nie skromne psikadełka

Cześć!Witajcie ponownie.W tym dniu omówimy dwie rzeczy:
- zawartość mojej szkolnej kosmetyczki,
-oraz moje dezodoranty.
W szkole mam pewną kosmetyczkę,którą zawsze trzymam w torbie razem ze strojem na WF,a oto jej zawartość:
Pierwsza rzeczą,jest pomadka Isana Kirsh,która nadaje się bardziej jako błyszczyk,niż pomadka,ponieważ jest za wodnista.

Kolejny będzie dezodorant Rexona Sexy.Dezodorant w spray'u,fajnie chroni,i nie śmierdzi w połączeniu z potem.Ma bardzo fajne i poręczne opakowanie i jest wydajny,a na dodatek niedrogi i łatwo dostępny.
Następny jest błyszczyk Wibo,z kolekcji różanej.Ma fajne opakowanie i nie pachnie aż taką mocną różą.Nawilża i ładnie wygląda na ustach.
No to już koniec kosmetyków z mojej saszetki.Teraz przejdźmy do dezodorantów:
Nivea Pure & Natural Lotus scent.
Dezodorant fajnie pachnie lotosem,chroni tak średnio,poniewaz wystarczy odrobina ruchu,i juz nie daje rady.Ale oprócz tego, wydajny i ekonomiczny kosmetyk.

Kolejna Nivea,ale tym razem Fresh Energy,którą kupiłam w Rossmann za ok.12 zł.W ogóle nie chroni,a dw plusy to wydajnosć,oraz ładny zapach,który niestety nie utrzymuje się długo.
Rexona clear diamond,została przeze mnie zakupiona w celach wyższych ;).Ładnie pachnie,chroni przed potem i ma fajne "koronkowe'' opakowanie.

Rexona Sexy,była zakupiona przeze mnie na "hop - siup",czyli:wpadłam do sklepu,na ślepaka wziełam to co było i migusiem do kasy.Dezodorant ładnie pachnie,i dzięki niej czuje się bardziej pewna siebie.Bardzo ładnie chroni przed potem.Teraz poluję na wersję Happy.


Kolejnym kosmetykiem,przeze mnie testowanym będzie Dove Original.Dostałam go w zestawie.Pachnie "słonym" zapachem kremu.Gdy psikam się nim rano,wychodząc z domu jeszcze czuje ten zapach,a gdy wracam do domu czuję zapach potu :/.Więc szczerze mówiąc nie wiem czy go kupię.





Teraz już  anty- perspirant,to Adidas Fresh escape.Dostałam go od cioci na święta w zestawie.Ma bardzo słodki zapach,i fajne opakowanie.Zapach utrzymuje się długo i nie wietrzeje.Kosmetyk nie zostawia plam na ubraniu.
No i ostatni...Nivea Angel Star.Bardzo się na nim zawiodłam.Nie chroni przed potem,zostawia plamy i ma strasznie duszący i chemiczny zapach.Miałam wersję Hot crush,ale więcej się na nią nie skuszę.


No todo jutra...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz